poniedziałek, 15 sierpnia 2016

Powrót do rzeczywistości - Medjugorie

Witam ponownie :)
Tą notkę chciałam poświęcić na podzielenie się moich przeżyć z cząstki tych wakacji :)



31 lipca pojechałam do Medjugorie z moją inną przyjaciółką (mam ich aż 3). Jechaliśmy w autokarze 22 godziny, myślałam że tam umrę, prawie nic nie spałam i nie jadłam przez drogę. Okazało się, że jeszcze jechali z nami ludzie z innego miasta.  Atmosfera na samym początku mi się nie podobała. Powiedzmy, że jechałam na pielgrzymkę ponieważ z oazy. W drodze na miejsce byłam blisko płaczu ponieważ zdążyliśmy w ciągu 6 godzin zmówić różaniec, koronkę i 5 razy się pomodlić. Fakt, jestem człowiekiem wierzącym ale z umiarem. Dla mnie to było zupełnie nowe przeżycie. 
Gdy jechaliśmy w autokarze, przez Chorwację mieliśmy piękne widoki c; Muszę się przyznać, ale w ogóle nie wiedziałam że to jest tak górzysty teren :P




Medjugorie było jakby zakończeniem Światowych Dni Młodzieży, więc też było pełno ludzi z całego świata :) Wszędzie gdzie poszłam, słyszałam Polaków :') 


W drugim dniu już mi się zaczynało podobać, mieliśmy dużo czasu wolnego, wszędzie chodziliśmy sami i to nie pilnowani! :) Ksiądz nam po prostu ufał, Mieliśmy parę zasad - być na mszy od 19-22 i o 24 w budynku. Raz wróciliśmy nawet później i nikt się nie zorientował. Często przesiadywaliśmy w pokojach do 2/3 rano. Było bardzo zabawnie :) Poznałam nowe koleżanki - okazało się że jedna jest ode mnie o rok starsza i chodzi do szkoły tam gdzie ja :) Tylko że jest w technikum a ja idę do liceum :) Ale było tam też paru fajnych chłopaków. Jedna rzecz która mi się chyba najbardziej podobała na wyjeździe to to, że prawie każda osoba grała na jakimś instrumencie (skrzypce, gitara, ukulele, saksofon, pianino). Teraz tak mnie to zmobilizowało do grania, że zamierzam powrócić do grania na gitarze. W podstawówce grałam dobre 4 lata i do tej pory wszystko pamiętam :)


Tutaj mam zdjęcie z Pati, właśnie ona mnie zaciągnęła na ten wyjazd, za co jestem jej wdzięczna ponieważ mam dużo dobrych wspomnień i poznałam wiele nowych ludzi :D
Instagram Patki: https://www.instagram.com/patk_aa/




W czasie pobytu w Medjugorie, codziennie byliśmy gdzieś na kawie, deserze lub kolacji. Każde zdjęcie pochodzi z innej restauracji/kawiarni :) Nie robiłam wszędzie zdjęć, ponieważ nie zawsze się dało. 


Najbardziej co mi się tam podobało to właśnie murek, który robił za tło moich zdjęć :)
Jednak tylko to jedno ze mną całą mi się podoba :c 
Bluzka- Reserved
Spódnica - H&M
Buty - Vans'y



Jak wiadomo, zazwyczaj na wyjeździe zapominamy o przestrzeganiu swojej diety. Jedzenie nam tak nie smakowało, że niestety albo nic nie jadłyśmy albo samo śmieciowe jedzenie :c



Jednego wieczora, gdy wróciliśmy do budynku już po 23 nasz kolega stwierdził że jest głodny i idzie poszukać czegoś w kuchni Najpierw spytał się nas czy też coś chcemy chociaż do picia, tylko podziękowałyśmy. Po jakiś 5 minutach wraca i patrzymy a ten niesie pudełko 5 litrowe lodów. Przypadło na mnie że rozkładałam wszystkim lody do kubeczków. Nawet się nie zorientowałam kiedy mi koleżanka zrobiła zdjęcie :) Mieliśmy wtedy taką głupawkę, jak nigdy, Nie wiem co nam się wtedy stało, ale zdecydowanie dopisywał nam humor :)




Którejś nocy mieliśmy iść na górę, gdzie odbywała się msza o 5 rano więc wypadało już o 2 w nocy wyjść alby zająć sobie miejsca. Nie spałam wtedy prawie dwa dni, co było wielkim wyczynem. Po prostu nam się nie opłacało iść spać. Schodząc już po wszystkim mieliśmy piękne widoki, stwierdziłam że warto było się tak pomęczyć.
W ten sam dzień pojechaliśmy na Chorwację. Tam mieliśmy spędzić czas na plaży i pochodzić po promenadzie. Niestety pogoda nam nie dopisywała :c 









Poszłam do sklepu i znalazłam tego batona c; Mam kuzynkę w domu, która ma 3 latka i w zeszłym roku oglądała na okrągło ta bajkę. Ja z moją mamą czasami ją oglądałyśmy, uwielbiałam ją oglądać z tego względu że moja mama świetnie dodawała teksty przez nie mogłam powstrzymać śmiechu. Jak tylko zobaczyłam tego batonika aż wysłałam mamie zdjęcie :) W końcu go nie kupiłam i teraz trochę żałuję :c

To były nasze koktaile które kupiłyśmy sobie na promenadzie, były przepyszne <3


Na następny dzień pojechaliśmy oglądać wodospady, były piękne c; Dobrze też spędziłam tam czas z innymi osobami które z nami przyjechały :)






Sukienka - bershka


Razem z Patrycją nie raz siedziałyśmy na korytarzu na schodach i jadałyśmy kisiel c; Pomimo tak później godziny :')

Jeśli chodzi o zdjęcia, to mogłam tyle pokazać. Jeszcze mam pełno ale z znajomymi a nie wiem czy by się zgodzili na ich publikację w tym miejscu. Nikt oprócz moich przyjaciółek nie wie, że prowadzę bloga i wolę żeby tak zostało. Doskonale pewnie też wiesz jacy są ludzie w tych czasach. Zaraz by mnie hejtowali albo krytykowali. Więc stwierdzam, lepiej że nie wiedzą :)
Z wyjazdu wróciłam bardzo zadowolona, teraz czekam na kolejne wakacje aby móc się spotkać resztą towarzystwa :)
A ty co robiłeś/-aś w wakacje? Jesteś zadowolony/-a czy raczej nie ? Daj znać w komentarzu! :)
A jeszcze mam pytanie spoza notki. Czy podoba ci się blog? Czy wolałbyś/-abyś żeby coś zmienić?

Asia :D

5 komentarzy:

  1. Wspaniałe widoki, świetne wspomnienia. Gdy kiedyś powrócisz do tego postu to na pewno uśmiech zawita na Twojej buźce :) Super przygoda. A modlitw, no cóż, nie zazdroszczę...

    OdpowiedzUsuń
  2. świetne zdjęcia ;)

    zapraszam do mnie:
    ewamaliszewskaoff.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne zdjęcia, szkoda tylko, że są one takie małe. Pozdrawiam! :D

    lublins.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Rewelacyjne widoki! :* Blog jak najbardziej się podoba, tylko gdybyś mogła wstawiać większe zdjęcia :)
    Obserwuje kochana :*
    Zapraszam: http://allixaa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny pomysł na post :d

    Zapraszam: http://velina-blog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń